Powoli przygotowujemy się do świąt. Dekorujemy styropianowe choinki, pieczemy pierniczki i podpisujemy kartki z życzeniami dla najbliższych. Ale nie tylko! W naszym domu rozpoczęła się akcja pod tytułem „świąteczne porządki”. I tak ścieramy kurze, segregujemy zabawki, a po dywanie przesuwa się cichy odkurzacz wciągając ostatni brud. Porządki, temat nudny i banalny, kto by o tym pisał na blogu? A jednak postanowiłam podzielić się kilkoma patentami na walkę z bałaganem. Pozwolę Wam dziś zajrzeć do naszego domu i przekonać się jak to jest z tym sprzątaniem. Chodźcie szybko, zanim moi chłopcy zdążą zamienić szczotkę i mopa na miecze świetlne z gwiezdnych wojen i rozpoczną walkę. Niestety ze sobą, a nie z bałaganem!
„Jak ja nie lubię sprzątać!”
Ile razy będąc dzieckiem słyszeliście krótkie hasło „posprzątaj pokój”? Na samo wspomnienie jeszcze dziś przechodzą mnie ciarki. To było i jest najbardziej znienawidzone, monotonne i nudne zajęcie. Ale gdyby tak potraktować sprzątanie jako formę zabawy? Może wtedy nie kojarzyłoby się z czymś niekoniecznie przyjemnym? Moje pomysły? Proszę bardzo:
-
wyścigi w układaniu zabawek na półce na czas
-
segregowanie figurek czy samochodzików według wielkości czy koloru
-
wrzucanie klocków do pudełka z odpowiedniej odległości i liczenie punktów za każdy trafiony
Zdaję sobie sprawę, że takie sprzątanie może trwać wiecznie, ale przynajmniej nie będzie nudnym obowiązkiem, a odkrywczą i ciekawą zabawą.
Każdy robi to co potrafi!
Dzieci wbrew pozorem potrafią świetnie sprzątać. Naśladują dorosłych w wykonywanych codziennie czynnościach traktując to jako zabawę. Gdy chłopcy byli mali, cichy odkurzacz potrafił spokojnym rytmem zachęcić ich do snu. Teraz kiedy podrośli już nie zasypiają w ciągu dnia, ale za to bardzo lubią odkurzać. Latają po dywanie niczym Baba Jaga na nowoczesnej miotle, ale również czyszczą odkurzacz i wyciągają z niego … wciągnięte klocki Lego. Miotełka do kurzu również nie stanowi problemu. Kolorowy gadżet idealnie odświeża półki w dziecięcym pokoju. Wyciąganie naczyń ze zmywarki to kolejna czynność jaka nie sprawia im trudności. Co ja bym zrobiła bez moich małych pomocników? A w jakich czynnościach domowych Twoje dzieci nie mają sobie równych?
Metoda 15 minut
Porządki kojarzą mi się z męczącą, niekończącą się pracą. I za każdym razem myślę tylko o tym, że mogłabym ten czas spożytkować ciekawiej! A co Ty na to, gdybym powiedziała Ci, że wystarczy sprzątać, dajmy na to, tylko 15 przez minut? Krótko, prawda? I da się zrobić! Pewnego dnia, spróbowałam. Nastawiłam odliczanie czasu i stwierdziłam, że zrobię tylko to, co mi się uda. Pod presją czasu, w ciągu tych 15 minut wysprzątałam całą kuchnię i salon, łącznie ze zmianą zmywarki i odkurzaniem. Sama byłam w szoku! Normalnie, robiłabym to pewnie przez godzinę, a jednak upływający czas zmotywował mnie do działania na najwyższych obrotach. To dobry sposób na takie leniuchy jak ja i na dzieci. Przecież każdy maluch czy starszak zgodzi się sprzątać przez 15 minut! Szczególnie, gdy w tle lecą ulubione piosenki (zrób sobie specjalną playlistę do sprzątania – same szybkie kawałki, to również pomaga).
Kilka moich trików
Poza standardowymi metodami na sprzątanie, mam kilka swoich sprawdzonych trików. Może je znasz, może nie – przekonaj się sama:
-
-
-
jak czyścić plastikowe zabawki?
-
-
Raz na jakiś czas fundujemy zabawkom kąpiel. Plastikowe klocki, figurki i inne sprzęty lądują w … zmywarce. Nie wyobrażam sobie przecierania ściereczką każdego pojedynczego elementu, a tak wsypuje wszystkie do maszyny i uruchamiam delikatny program. Oczywiście nie stosuj tego patentu przy zabawkach z elektronicznymi bajerami!
-
-
-
jak prać pluszaki?
-
-
Ulubione maskotki często się brudzą. Co wtedy robisz? Oczywiście wrzucasz je do pralki! Aby szybko się nie zniszczyły, wirując w bębnie, włóż je wszystkie do poszewki od poduszki. W ten sposób zapewnisz im dłuższy żywot!
-
-
-
jak wyciągnąć klocek spod kanapy?
-
-
Najprostszą odpowiedzią byłoby podnieść lub odsunąć mebel. Jednak czasem jest da nas po prostu zbyt ciężki. Wtedy wykorzystuję odkurzacz. Na koniec rury naciągam skarpetkę, wsuwam pod kanapę i otrzymuję z powrotem klocek nie wciągnięty do środka, ale zatrzymany właśnie na skarpetce. Czasami udaje mi się w taki sposób wyłowić o wiele więcej skarbów.
-
-
-
piękny zapach w całym domu!
-
-
Zdradzę Ci jeszcze jeden trik związany z odkurzaczem! W filtrze umieszczam wacik zanurzony w olejku eterycznym. Wyobrażasz sobie jak w całym domu pachnie po codziennym odkurzaniu?
-
-
-
akcja segregacja!
-
-
Znasz już nasze patenty na przechowywanie klocków Lego. Ramka z ludzikami jest do dzisiaj jednym z najchętniej odwiedzanych wpisów. Tablicowe pudła również po dzień dzisiejszy są w użyciu. Raz na jakiś czas robimy również segregację zabawek i odkładamy te, z których chłopcy wyrośli. Szukamy wtedy specjalnych akcji czy organizacji, którym możemy przekazać zabawki czy książki. Ostatnio odłożyliśmy dwa worki, więc jeśli macie pomysł jak moglibyśmy je wykorzystać dajcie znać w komentarzach.
-
-
-
jak czyścić ściany?
-
-
Ściany w naszym domu przeżyły już naprawdę wiele. Były na nich przepiękne rysunki malowane kredkami, plamy po kanapce z dżemem truskawkowym czy odbite paluszki, które dopiero co bawiły się ciastoliną. Do tego dołączył się również nasz pies, którego ślady na ścianach są równie piękne jak plamy z przypadkiem rozlanej herbaty. Na szczęście na wszystkie plamy znam idealny duet pomocników: soda i woda rozprawiają się z nimi idealnie! Wystarczy zamoczona w tej mieszance ściereczka i dłuższa chwila szorowania, a ściany wracają do naturalnego koloru.
Jak Wam idzie akcja „świątecznych porządków”. Jesteście przed, po czy może w trakcie? Czuję, że pora życzyć Wam czystych blatów, cichych odkurzaczy, zmniejszającej się sterty do uprasowania i zabrać się za mycie okien póki jasno na dworze! Pamiętajcie, że superbohaterowie i księżniczki również muszą sprzątać swój pokój! I chociaż czasem wychodzi im to lepiej, a czasem gorzej, ważne, że próbują!

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Kurczę, ale fajne pomysły! 😀 W życiu nie pomyślałabym, że sprzątanie może być taką fajną, rodzinną zabawą. Muszę wciągnąć w porządki moich bratanków 😀
Dla takiego lenia jak ja te rady są bardzo przydatne :d