Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się jak powstają masy plastyczne? Co tak naprawdę ukrywa się w dostępnych w sklepach ciastolinach, plastelinach czy też piankolinach? Zdecydowana większość producentów, ukrywa skład, nie podając go na opakowaniach. Wyobrażam sobie nawet jak chowają przepis w sejfie, niczym Pan Krab z popularnej bajki o kanciastoprotej gąbce. Na szczęście na niektóre masy znajdziemy rozwiązanie. Przekonaj się jak w łatwy i oszczędny sposób zrobić w domu piankolinę!
Jakich składników potrzebujesz by samodzielnie zrobić piankolinę?
-
1 łyżki pianki do golenia
-
1 łyżki kleju w płynie
-
1 łyżki płynu do prania (najlepiej Persil, ponieważ znajduje się w nim dużo boraksu)
Edit: Uwaga! Płyn do prania, może powodować silne alergie i duszności, polecam użyć płynu do soczewek kontaktowych jest bezpieczniejszy!
-
wybranego barwnika spożywczego
-
dwie garści styropianu w kulkach (zamawiając przez internet, zapłacisz 5 złoty za worek wielkości dużej pufy – jeśli masz pomysł co jeszcze ciekawego mogę zrobić ze styropianem, z chęcią posłucham)
Składniki mieszaj ze sobą, według podanej w przepisie kolejności. W ciągu kilku minut otrzymasz fantastyczną masę. Jak krok po kroku powstawała piankolina, przekonasz się oglądając poniższy film:
A wiesz co jest najlepsze? Moje dzieci nie poznały, że to piankolina z „domowego” przepisu. Chłopcy są przekonani, że znalazłam ich starą masę. A to znaczy, że przepis jest naprawdę dobry! Spróbuj koniecznie! I pochwal się tym, co ulepisz z piankoliny.
Szukasz sprawdzonych przepisów na masy, które zajmą Twoim dzieciom czas w deszczowe popołudnia? Sprawdź kilka moich ulubionych:
Ciastolina – najłatwiejszy przepis bez gotowania
Masa balonowa – czyli jak nadmuchać rozciągliwego slima
Sztuczny śnieg – najdelikatniejsza masa, jaką udało nam się zrobić

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Kiedyś kupiłam piankolinę i pamiętam że spodobała się Dusi. Muszę więc wypróbować ten przepis 🙂
jaki to ma być klej
Aniu najważniejsze, żeby był w płynie, biały czy przezroczysty to już zależy od Ciebie, wybór firmy również
Przeraża mnie ten persil i to ze dzueci maja potem z nim kontakt
motyl jest świetny. Na pewno spróbuję sama zrobić piankolinę w domu.
Czy można zastąpić czymś persil? Lub czy udaje się bez persilu?
Witam, zaczełam robić masę ale coś poszło nie tak. Czy może Pani podać nazwę kleju i pianki do goelnia? Masa ta początkowa wyszła mi rzadka .
Pozdrawiam.
Używałam kleju w płynie Colorino i żelu do golenia Nivea.
Mi niestety ta masa nie wyszla 🙁
Mi też masa nie wyszła. Styropian nie chciał się trzymać masy i kulki z niej wypadaly
A nie boisz się boraksu? Jest na czarnej liście dla kobiet w ciąży i może zaburzać gospodarkę hotmonalną. Nie wiem czy chwila zabawy jest tego warta.
Boraks jest składnikiem wielu produktów chemicznych mi.in. produktów do sprzątania, do prania czy nawet płynu do soczewek kontaktowych. W niewielkim stężeniu nie ma się czego obawiać.
związki boru są również w chlebie, nie boisz się go jeść?
Bardzo chciałam zrobić dzieciom i przygotowałam dokładnie wszystkie składniki. Masa paskudnie kleiła nam się do rąk, a kulki kiepsko się ze sobą lepiły. Szkoda… 🙁
🙁 Ewelina a jakiego płynu użyłaś?
Moze byc vikol?
może być 😉
Próbowałam i próbowałam z 5 razy ale i tak masa nie wyszła… Szkoda bo zapowiadało się fajnie:(
można w tigerze kupić za 6 zł i jest ok
Ja za pierwszym razem użyłam płyn do prania ariel i wyszło, teraz miałam persil biały i nic z tego
Rewelacyjny pomysł! 🙂 Super!
Super sprawa
niestety kilka prób i nie wyszło.