Od najmłodszych lat uwielbiam gry planszowe. Dawniej grałam z moimi braćmi, a teraz miłością do planszówek zarażam dzieci. I to z naprawdę dobrym skutkiem! Potrafią grać nawet kilka godzin bez przerwy i wcale, a wcale się przy tym nie nudzą. Przecież przy dobrej grze, nie można się nudzić! Postanowiłam podzielić się zestawieniem gier, które podczas wakacji ratowały nam poranki bez pomysłu, deszczowe popołudnia czy rodzinne wyjazdy. Zobacz jakie gry zyskały miano tych „najlepszych” i daj się wciągnąć do gry!
1. Wsiąść do pociągu: Europa
O tej grze słyszałam już niejedno, ale jeszcze nigdy negatywnej opinii. Zasady z początku mogą wydawać się skomplikowane, ale wystarczy włączyć jakikolwiek filmik na YouTube z rozgrywki i wszystko stanie się jasne. Plansza przedstawia mapę Europy. Naszym zadaniem jest przemierzać trasy wyznaczone na wylosowanych biletach kolejowych. Poruszamy się po planszy zostawiając znaczniki pociągów, przy czym możemy również blokować trasę innym graczom. Gra jest naprawdę wciągająca, uczy strategicznego myślenia i mimo że przeznaczona jest dla dzieci (i dorosłych) od 8 lat, mój sześciolatek świetnie daje sobie radę, a nawet kilka razy mnie ograł!
2. Activity
Lubisz kalambury i zagadki? W takim razie ta gra, będzie idealna dla Ciebie. Trzeba w niej przedstawiać hasła poprzez pokazywanie, mówienie lub rysowanie. Niektóre zadania to pestka, ale przy innych trzeba się nieźle wysilić! Spróbuj opisać „cuda na patyku” czy narysować „gadka szmatka”, gdy w tym czasie klepsydra odmierza Ci czas. Można się nieźle pośmiać w trakcie rozrywki!
3. Star Wars Rule the Galaxy
Dlaczego moi chłopcy tak bardzo lubią grać właśnie w tę grę? Bo dotyczy ich ukochanych Gwiezdnych Wojen! Wspólnymi siłami musimy odeprzeć atak! Losujemy karty i odpowiednią ich liczbą niszczymy siły wroga. Czasami jednak zdarza się wybuch, ale gdy gramy w kilka osób, Szturmowcy nie mają żadnych szans!
4. Uno
Gdy pytałam w komentarzach, jakie gry najbardziej sprawdzają się w domach moich czytelników, wiele osób wskazywało UNO. Ta prosta gra karciana podbiła również nasze serca! Nie tylko jest ciekawa i łatwa do zrozumienia, ale również mieści się w torebce, więc gramy w nią na pikniku, w poczekalni u dentysty czy czekając na obiad w restauracji. Oczywiście w domu również gramy! Zasady są naprawdę proste – wystarczy dopasowywać karty trzymane w ręku do leżącej na stole kolorem lub liczbą.
5. Ryzyko
Gdy chłopcy zobaczyli figurki żołnierzyków, armat i kawalerii, nie było mowy, że taka gra nie pojawi się w naszym domu! Codziennie podbijają świat swoim wojskiem. A najlepszą rekomendacją dla tej gry, niech będzie informacja, że nie dalej jak wczoraj spędzili przy planszy ponad trzy godziny! Nie uwierzyłabym, gdybym nie zobaczyła tego na własne oczy! W tej grze należy myśleć strategicznie i ustawiać swoje wojska w ten sposób, aby nie tylko pokonać przeciwnika, ale również nie pozwolić mu na ukończenie swojej misji. Przy tej grze, prawdziwe staje się powiedzenie „jest ryzyko, jest zabawa”.
Pokazałam Ci właśnie pięć naszych ulubionych gier. A Ty w co grasz najczęściej? Obstawiam, że skoro weszłaś na ten wpis, to tak jak ja jesteś miłośniczką planszówek. Podziel się swoimi ulubionymi tytułami!

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Nasze dziewczynki jeszcze małe na takie gry ale Uno to mu lubimynawet same ze starszą stworzylysmy grę kiedys i nadal w nia gramy.
A my bardzo lubimy grę Labirynt- to z 7 latką, a z 3 latką W ogrodzie Haba
Ja polecam jeszcze 5 sekund Junior oraz Dobble i Blocus gramy w nie ze starszą dwójką dzieci 7 i 11 lat
5 sekund i Dobble mamy już opanowane do perfekcji 🙂 A Blocusa nie znałam, muszę sobie wyszukać – dzięki za polecenie!
A ja mam pytanie do ostatniej gry – Ryzyko. Przeczytałam, że jest rekomendowana 12 +. Czy Twoi chłopcy dająvfibie z nią radę. Wizualnie wygląda świetnie. Jest akurat w tematyce zainteresowań mojego 6 latka. Żołnierze i kontynent – to mógłby być strzał w dziesiątkę.
Azetka, jak najbardziej! Jak zobaczyłam na pudełko 12+ też myślałam, że to nie dla nich, ale grę wypatrzyli w IKEA Po Sąsiedzki i musieli spróbować. Okazało się, że nie jest taka trudna jak nam się z początku wydawało. Mój sześciolatek migiem ją opanował. Także polecam, nie będziesz zawiedziona. A w razie czego zasady można trochę ponaginać pod najmłodszych np. karty misji, których wg instrukcji nie pokazuje się innym graczom, możesz czytać na głos.
Dziękuję za odpowodpowiedź. Ja uwielbiam gry planszowe. Niestety teraz młodszy syn trochę utrudnia nam grę w trochę „poważniejsze” gry. Ale próbujemy. U nas na tapecie teraz jest jedną z planszówek Star Wars. Wsiąść do pociągu jakoś się nie przyjęło . My mamy wersję junior. Myślę, że jeszcze raz zrobimy podejście to tej gry. Jednak Ryzyko może być hitem. Pozdrawiam
Ryzyko jest sprawdzonym sposobem na świetną zabawę – mogę zagwarantować 🙂 Muszę zainteresować się również tymi pociągami, wyglądają naprawdę nieźle. Pozdrawiam! 🙂
Najlepiej spędzony czas to taki wspólnie z rodzinką 🙂
dokładnie tak 🙂
Polecam Osadników z Catanu, wersje podstawową na początek. Po opanowaniu tej części jest mozliwość rozbudowy gry, jest to super opcja. Sama gram z dorosłymi,ale juz nie mogę sie doczekać kiedy synek podrośnie. Zarazimy go planszówkami.
Carcassone – mega proste zasady na poczatek i mnóstwo dodatków do rozbudowy . Zagra w to 3 latek i 70 latek dla mnie strasznie fajna gra!
Uwielbiamy polecane przez Ciebie pociągi, Uno ale też chętnie polecamy Rummikub czy Pędzące żółwie ☺☺☺
Znamy i bardzo lubimy – już na dniach kolejne zestawienie gier 🙂
Polecam od nas „Pełny kurnik” z pepco oraz „Carcassone”, pierwsza to kościana, druga układanka, obie uwielbiamy wszyscy 😉 wśród tych, które mamy te dwie są wg mnie najlepsze 🙂 żółwie też mamy ale jakoś specjalnie małemu nie podeszły, mamy jeszcze „Domek”, ale mimo dobrych recenzji nie jestem specjalnie zachwycona ;P a synek (4,5) w miarę lubi, dla odmiany od tych dwóch pierwszych, mimo że są dla starszaków on sobie radzi po kilku rozgrywkach. dzieciaki są mądrzejsze niż je oceniamy 😉
Nasze ulubione to Dixit, Uno, Carcasonne, Sabotażysta, Monopoly i Doble, rumikub i remik (karty). Najlepsze w nich jest to, że dobrze przy nich bawią się zarówno dzieci, jak i dorośli.