Domowe żelki, nie uwierzysz jak łatwo je zrobić!

Miśki, węże, serduszka, literki – żelki kuszą bogactwem kształtów i barw. Pewnie dlatego dzieciaki tak je uwielbiają! Czy w domowych warunkach uda się zrobić żelki? Czy potrzebna jest do tego specjalna maszyna i niespotykane w najbliższym spożywczaku produkty? Podjęłam wyzwanie i sprawdziłam przepis na domowe żelki. I mogę Ci już powiedzieć, że to możliwe! Do tego potrzebne będą tylko dwa składniki: sok owocowy i żelatyna. Sprawdź jak łatwo możesz je zrobić!

najpyszniejsze żelki

Przepis na żelki

Przygotuj niewielki garnek, łyżkę i foremki w fantazyjnych kształtach. Szklankę napełnij do połowy sokiem.

Wskazówka: Jeśli korzystasz z soku z kartonu lub też świeżo wyciskanego, będziesz potrzebowała łyżki miodu, by go posłodzić. Jeśli używasz zagęszczonego syropu lub domowego soku z malin, który trzeba rozcieńczać z wodą, nie używaj żadnych dosładzaczy!

Przelej sok do garnuszka, pozostawiając niewielką ilość na dnie szklanki. Dodaj łyżkę żelatyny spożywczej, zamieszaj i odczekaj kilka minut, aż napęcznieje. Przełóż do garnka, podgrzewaj cały czas mieszając, ale tak, aby nie doprowadzić do wrzenia. Powstały płyn przelej do foremek. Pozostaw do wystygnięcia, a potem umieść w lodówce na kilka godzin.

przepis na żelki

Tyle z przepisu. A co ze smakiem? Moje dzieci pokochały domowe żelki. Przyznaje się, że ja również je podjadam. Dlatego na zdjęciach nie zobaczysz pełnego słoika, tylko pozostałości z czterech pełnych foremek. Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać!

Zapomniałabym napisać, że z podanej porcji powinnaś otrzymać jedną pełną foremkę żelek. Po wyjęciu z lodówki, włóż ją pod ciepłą wodę, wtedy łatwiej wyciągniesz z niej żelki!

PS. Jeśli masz jakieś pyszne przepisy na jakiekolwiek przekąski czy dania, nie zawahaj się ich użyć w komentarzu 🙂

domowe żelki

Zapisz


Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.

Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/
Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//


Reklama:
Będzie mi miło, gdy podzielisz się tym wpisem z innymi 🙂
Share on Facebook
Facebook
Share on LinkedIn
Linkedin
Tweet about this on Twitter
Twitter
Email this to someone
email
Share on Google+
Google+
Pin on Pinterest
Pinterest

19 komentarze/y w poście “Domowe żelki, nie uwierzysz jak łatwo je zrobić!

  1. Nie wiedziałam, że domowe żeli można zrobić tak szybko i prosto! Dziękuję za przepis. Ja polecam placki z banan. Mega proste i smaczne. P.S. Jest Pani bardzo podobna do mojej koleżanki.

  2. Dzięki za przepis, ja i dzieci lubimy żelki, więc je zrobimy w weekend. Dzieciaki będą miały frajdę. Ostatnio w przedszkolu moje maluch miały warsztaty lizakowe modrasova i robiły takie kolorowe lizaki i bardzo im się to podobało, bo mówiły o tym jak wróciły z przedszkola.

    • Iza, mam nadzieję, że Wam posmakują 🙂 A lizaki też moi chłopcy robili w przedszkolu, sama byłam zachwycona zdjęciami z warsztatów 🙂

  3. Witam, dziękuje za odpowiedź Jeśli chodzi o potrawy dla dzieci , to moim zdaniem numer jeden są kopytka ziemniaczane Poza gotowaniem dzieciaki mogą zrobić wszystko same : 1/2 kilo albo więcej ugotowanych i ostudzonych ziemniaków ( mogą być z wczoraj) dobrze utłuc w garnku i podzielić na 3 równe części ( objętościowo , zabrać 1 cześć , wsypać tam mąkę ziemniaczaną , dodać zabrane ziemniaki plus jedno surowe jajko. Bardzo dokładnie wyrobić ciasto , wałeczki, pokroić a potem niech mama to ugotuje. Innym pomysłem aczkolwiek NIEBEZPIECZNYM jest smażenie karmelu z cukru z odrobiną wody . Może nic specjalnego ale ile można dowiedzieć się o budowie krystalicznej .Calkiem miły, słodki wstęp do nauki chemii. Tylko trzeba pamiętać że może nam się to zapalić i że jest na początku bardzo gorące. A potem mogą sobie popatrzeć jak rosną kryształy soli , Robiłam takie rzeczy mając 13 lat zainspirowana pomysłami z Małego chemika , kiedy jeszcze cukier był na kartki w „chemicznym „ naczynku zanim stwierdziłam że wygodniej na patelni:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *