Czasem mam takie chwile, gdy przeglądając strony z pinami, zatrzymuje się z zachwytem, ale nie zapisuje grafiki myśląc, że i tak nie uda mi się tego zrobić! Rezygnuje ze świetnych pomysłów w obawie przed trudnością wykonania czy czasem jaki trzeba na nie poświęcić! Tak, przyznaję się otwarcie jestem leniem! Okropnym! I tak naprawdę nie chciało mi się robić lampy z papieru, którą za chwilę zobaczysz, mimo że chodziła mi po głowie od dawna. Zaczęłam się już nawet rozglądać po sklepach internetowych w poszukiwaniu podobnej, ale dla dobra nowego cyklu #pogromcypinow zawzięłam się i spróbowałam! I wiesz ile zaoszczędziłam? Bardzo dużo! Koszt lampy zamknął się w granicach 4 zł, wydanych na 3 bloki techniczne! Przekonaj się jednak ile nerwów mnie to kosztowało. I nie powielaj moich błędów!
#1 Loomi Globe
Zacznijmy od początku, czyli od momentu kiedy znalazłam właściwy pin, a wyglądał on tak:
Pomyślałam sobie, że taka lampa idealnie pasowałaby do pokoju chłopców! Prawie krzyczała do mnie z obrazka „musisz mnie mieć”! Nie mogłam odmówić. Zakasałam rękawy i rozpoczęłam lampową akcję zrób to sam! By koniecznie sprawdzić czy ten pin jest prawdziwy, czy to kolejny blef, jakich wiele krąży po sieci.
#2 Jak zrobić lampę z papieru?
Miałam już przygotowany blok techniczny, ale brakowało mi jednej najważniejszej rzeczy – instrukcji składania! Na całe szczęście udało mi się znaleźć bardzo dokładną. Nie musisz już szukać, kliknij w link poniżej i zapisuj!
Instrukcja składania Loomi Globe
Dla ułatwienia, tak jak pani z instrukcji, wybrałam trzy kolory pasujące do pokoju chłopców. Jednak nie malowałam każdego kartoniku farbą, tylko wydrukowałam wzór na grubym, kolorowym papierze. Pierwsza przeszkoda, która sprawiała, że powoli zaczęło mi się odechciewać to wycinanie 30 kartoników. Zajęło mi prawie godzinę! Dokładnie 56 minut! Nie zniechęcaj się jeszcze, zróbmy wyścigi – spróbuj przebić mój wynik!
#3 Lampa Origami
Wydawać by się mogło, że najtrudniejsze już za nami! Pozostało już tylko połączyć ze sobą 30 kartoników bez używania kleju, tak by przypomniały śliczny, okrągły klosz. Proste, prawda? No to do roboty!
Wpatrzeni w instrukcję, razem z mężem próbowaliśmy krok po kroku powtórzyć to, co na obrazkach. Jednak gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść, tak i w naszym przypadku nic dobrego z tego nie wyszło. Nasze origami w żaden sposób nie przypominało lampy z obrazka! Ach, gdybyś mogła podziwiać nasz duet podczas składania! Co to były za piękne fochy, rzucanie kartonikami, a nawet mięsem! Ciężko to opisać! Palce same biegły do laptopa by napisać jedno podsumowujące zdanie „tego się nie da wykonać”!
#4 Przełomowy moment
I już miałam zakończyć próbę wykonania lampy, gdyby nie mój cierpliwy małżonek, który zaczął sprawdzać kartonik po kartoniku i znalazł masę błędów już w pierwszych rzędach. Okazało się, że przy pierwszej próbie nie zwracaliśmy zupełnie uwagi czy kartoniki są wkładane po lewej, czy też po prawej stronie. Jeśli się im przyjrzysz, zauważysz, że zaczepy delikatnie się różnią i to jednak ma znaczenie!
Siadł przy stole, poprzekładał, pozamieniał i w kilka minut lampa była gotowa!
Zajęła honorowe miejsce w pokoju dzieci! Możesz ją teraz obejrzeć w wersji dziennej:
i w wersji nocnej.
#5 Kobieta musi mieć ostatnie zdanie!
Podziwiałam nową lampę, ale męczyła mnie jedna rzecz. Ten mój mąż chodził taki dumny z siebie, a mnie skręcało. Bo jak to tak, że ja nie potrafię? Musiałam mu udowodnić, że też zrobię lampę! I oczywiście, że moja będzie lepsza, ładniejsza i w ogóle! Dlatego wybrałam biały papier (jeden kolor z pozoru trudniej ułożyć) i wydrukowałam po jednym kartoniku na stronę (pomyślałam, że większa będzie trudniejsza). Po dosyć długim wycinaniu, nadeszła chwila próby! Rachu, ciachu i w 15 minut złożyłam lampę! Dużą, białą, idealną lampę!
Co na to mąż? Powiedział, że nie mamy wolnego miejsca, żeby ją gdzieś zawiesić! Zazdrośnik jeden! Dlatego włożyłam do środka lampki choinkowe i postawiłam ją sobie na biurku! I tak mogę ją sobie podziwiać w różnych odcieniach migających lampek!
Na koniec podpowiem Ci, że do takiej lampy możesz użyć czego tylko chcesz, czy to zwykłego kartonu, czy też z motywem w paski, kropki, szlaczki, a nawet z rysunkami namalowanymi przez dzieci! Każdy wzór będzie niepowtarzalny i wyjątkowy. Aby ułatwić Ci zadanie, przygotowałam kartoniki, wydrukuj po dwa na stronie dla mniejszej lampy (potrzebujesz 15 kartek) lub po jednej dla większej (potrzebujesz 30 kartek).
Znalazłaś/eś jakiś ciekawy pin? Chcesz się nim podzielić? Czekam na Twój pomysł, może to właśnie on znajdzie się w kolejnym odcinku #pogromcówpinów!

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Świetny pomysł 🙂
I jaka zabawa dla maluchów, gdy sami mogą sobie zrobić dodatki do pokoju … 🙂
Tak jest, chyba tą białą rozłożę na czynniki pierwsze i pozwolę chłopakom pomalować wedle uznania, wtedy nabierze charakteru 🙂
Wow… Lampa wygląda ekstra 🙂
dziękuję 🙂
Wow! Genialna! Ja właśnie chciałam kupić podobną! Mam nadzieję, że znajdę tyle cierpliwości, że sama też ją zrobię.
Koniecznie spróbuj! Trzymam kciuki, żeby się udało i czekam na zdjęcie końcowe 🙂
Na początku kolory mnie ciut przestraszyły ale wygląda świetnie, a z oświetleniem rewelacja :).
poszalałam z kolorami w pokoju chłopaków 🙂 – ale na szczęście tylko na lampie, reszta w delikatniejszych pastelowych odcieniach. Wieczorem wygląda naprawdę obłędnie – tak skromnie dodając 😛
Bardzo fajny pomysł, lampa świetna;))
A gdzie znajdę szablon?
Pod koniec wpisu „kartoniki do wydrukowania”
jakas instrukcja jest gdzieś dostępna ? bo ciężko tak z zdjęcia sie za to zabrać
Tak jest podlinkowana w treści wpisu „Jak zrobić lampę z papieru?”
dobry pomysł z lampkami choinkowymi. jak dla mnie każdy sposób, żeby nie chować lampek po świętach z powrotem do kartonów i móc je mieć zawsze pod ręką, jest świetny 🙂
omg ale cudo:0 chce takie 🙂 musimy zrobic;)
Piękne 🙂
Jaką mają wielkość (średnicę)? jest duża różnica między małą i dużą lampą?
Syn bardzo lubi kolorowe światełka lampek choinkowych. Choinkę trzeba rozebrać, i kłótnia jest o lampki. A teraz wiem jak zrobić, by zostały na dłużej I wilk syty…
witam.probowalam zrobic lampe wg szblonow i wzoru.niestety nie wychodzi czy wielkosc jest inna niz na szablonach?
Wielkość jest identyczna. Warto przyjrzeć się obu stronom szablonu, bo czasem przez pomyłkę można wczepić z nieodpowiedniej strony – mi dla przykładu przez to pierwsza lampa nie wyszła.