Kolorowa kreda plus chodnik równa się dobra zabawa. Jako dziecko w ciepłe dni zamalowywałam płyty przed blokiem. Teraz przyglądam się jak moi chłopcy razem z sąsiadami ozdabiają chodniki, a nawet często przyłączam się do malowania. W jeden z upalnych letnich dni postanowiłam sprawdzić całkiem nowy przepis na zupełnie inną kredę – mrożoną! Czy udało mi się ją zrobić? I co na to dzieciaki? Zaraz się przekonacie!
Użyłam tylko trzech składników. Policzycie razem ze mną?
-
szklanka wody
-
szklanka mąki ziemniaczanej
-
barwnik spożywczy w płynie
Czy ten przepis nie przypominam Wam już czegoś co dobrze znacie?
Wykonałam również tylko trzy czynności:
-
dokładnie wymieszałam miksturę
-
wlałam do foremek na lody
-
wstawiłam do zamrażalnika
Po kilku godzinach mrożona kreda byłą gotowa do testowania przez dzieci! Najpierw podchodziły do niej z lekkim niedowierzaniem. A czy to się je? A czy tym da się naprawdę malować? Po chwili spróbowały i rozpoczęła się kolorowa zabawa!
Chodnik stawał się bardziej kolorowy, a lodowa masa po zaschnięciu stawała się wypukłą trójwymiarową farbą, wywołując efekt wow.
Jednak wszystko co dobre szybko się kończy i tak po niedługim czasie na patyczkach nie było już ani kawałka kredy. Ale to nie koniec zabawy! Dzieciaki próbowały nakładać na ręce większe kawałki z kolorowego chodnika. I wiecie co się okazało? Że nasza lodowa kreda to nic innego jak zamrożona ciecz nienewtonowska! Gdy tylko dzieci odkryły jej właściwości, zabawa nie miała końca!
Przepis znaleziony tutaj, doskonale spełnił swoją rolę w upalny dzień. A Wy jak się bawicie w ciepłe wakacyjne dni? Macie ciekawe pomysły? Podzielcie się nimi!

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Pani blog jest rewelacyjny!!!
I kostka pięknie ujebana
Bez tragedii. Schodzi po pierwszym deszczu!