Każdego dnia, wstajemy rano i rozpoczynamy codzienną rutynę. Dobrze znacie ten schemat, prawda? Szybki prysznic, ubieranie, śniadanie w biegu i wyprawa do przedszkola, szkoły, pracy … W natłoku codziennych zajęć, w gonitwie myśli by wyrobić się ze wszystkim na czas, zapominamy o jednym. O tym by cieszyć się życiem, doceniać to co mamy, bo często banalne problemy zasłaniają nam to co naprawdę cenne!
A najważniejsze nie są fantastyczne i wymyślne zabawy, drogie wyjazdy czy najciekawsze bajki. Zapominamy by skupić się na tym, co wydaje nam się tak błahe, a nie ma nic bardziej cennego – zdrowie! Skłamałabym gdybym chciała napisać, że pamiętam o tym w każdej chwili i cieszę się ze wspólnie spędzonych chwil. Jednak czasami dostaję od Was prośby o wsparcie, o wspomnienie o zbiórce na rehabilitację czy leczenie. Czytam wszystkie historie bardzo wnikliwie i właśnie w takich chwilach, gdy łza się w oku kręci, spoglądam na moje, nawet kłócące się w tej chwili dzieci, i staram się doceniać to co mam. Myślę wtedy o tym jak dobrze, że są tutaj obok mnie. Dziękuję za to, że mogę ich przytulać, że mogę z nimi pójść na spacer, zbudować czołg z klocków lego czy obejrzeć razem bajkę.
Dlaczego właśnie teraz postanowiłam Wam o tym napisać? Bo powoli przygotowujemy się do wypełnienia corocznej deklaracji podatkowej, a jak mam nadzieję dobrze wiecie, znajduje się tam taka jedna bardzo ważna rubryka, która pozwala na przekazanie jednego procentu!
Dlaczego tak mało osób przekazuje jeden procent? Według statystyk w poprzednim roku tylko (albo aż, patrząc na poprzednie lata) 50% podatników zdecydowało się na jego przekazanie. Większość osób nie robi tego ze zwykłej niewiedzy. Czasem brakuje im informacji jak to zrobić, czasem boją się, że należny im zwrot będzie pomniejszony o tą kwotę. A w większość myślą chyba, że taka mała kwota nikomu się nie przyda. I to jest największy błąd!
Każda złotówka, a nawet każdy grosz się liczy!
Nawet jeśli kwota możliwa do przekazania jest minimalna, warto poświęcić tą minutę czy dwie i dopisać komu chcecie ją przekazać. Kilka faktów: W zeszłym roku PIT-y złożyło 24 miliony podatników. Wyobrażacie sobie tą liczbę! Połowa z nich zdecydowała się przekazać swój 1 % co dało łączną kwotę ponad 506 milionów złotych! A teraz wyobraźcie sobie kwotę, która przepadła, bo nikt nie wypełnij tych kilku dodatkowych rubryk w formularzu!
Komu przeznaczyć 1%? To powinno być główne pytanie jakie powinno nasunąć się każdemu z podatników, a nie czy w ogóle „podać go dalej”! Możliwości jest naprawdę wiele, poczynając od fundacji poprzez osoby prywatne, które przeznaczą to na codzienną kosztowną rehabilitację. I tutaj moi drodzy, bardzo proszę Was o pomoc!
Jeśli znacie osoby lub fundacje, którym chcielibyście pomóc, uważacie, że warto o nich pisać i im pomagać, bardzo proszę dodajcie informację w komentarzu do wpisu. Może dzięki temu, jakaś osoba, która będzie czytała ten wpis, a nie będzie miała pomysłu gdzie przekazać swój jeden procent, pomoże komuś kto bardzo tego potrzebuje!
Dla Was to tylko chwila, a dzięki tej choćby niewielkiej kwocie od każdej z osób uda się by rodzice Kasi przez chwilę nie martwili się kosztami rehabilitacji, Ania uzbiera na nowy wózek, a Marcel wyjechał na leczenie, na które wcześniej nie mógł sobie pozwolić! Pomożecie?
Zacznę jako pierwsza tworzyć listę, a w miarę dodawania przez Was komentarzy będziemy ją powiększać:
- Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową (http://1procent.naratunek.org/).
- Bracia Petelczyc (http://braciapetelczyc.blogspot.com/)
- Wiktor Rogoda (http://www.jakonatorobi.pl/nie-oddawaj-fiskusowi-przekaz-1-i-pomoz/)
- Tomasz Idaś (http://martynaitomekidas.pl/)
- Maks Trepanowski (http://moj-syn-maks.blogspot.com/)
- Wiktor Słobodzian (http://dzieciom.pl/podopieczni/23182)
- Zuzanna Kisielewska (http://www.1000dzieci.pl/972-zuzanna-kisielewska)

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Dziękuję bardzo za uwzględnienie nas tutaj. Dla nas 1% to szansa na kosztowną rehabilitację, a dzięki temu usamodzielnienie się Tomka.
My już wiemy komu przekażemy nasz 1 % 😉
http://kolorowe-usta.blogspot.com/