Opowiem Wam dzisiaj o masie tak delikatnej i lekkiej, że nie oderwiecie od niej rąk. Opowiem Wam jak łatwo ją zrobić, używając tylko i wyłącznie dwóch składników. Na koniec opowiem Wam jak zajęła na kilka godzin moje dzieci. Opowiem Wam jaki jest przepis na piankolinę. Posłuchacie?
Skąd znamy piankolinę?
Zestaw Moon Dough Damianek otrzymał od babci chyba jakiś rok temu, a może dłużej … Uwielbiał bawić się właśnie tą masą. Układał ją w dłoniach, lepił z niej śnieżki, tworzył zwierzątka. Jednak z czasem piankolina gdzieś się zawieruszyła. Zapomnieliśmy o niej aż do dzisiaj. Gdy właściwie przypadkiem udało nam się ją stworzyć w domowych warunkach.
Jak zrobić piankolinę?
Przepis na piankolinę jest banalnie prosty. Wystarczy zmieszać ze sobą tylko dwa składniki: piankę do golenia i mąkę ziemniaczaną! Dla uatrakcyjnienia zabawy możecie dodać oczywiście kolorowe barwniki.
Pomysły na zabawy
Wszystko zaczęło się jak to zwykle od nudy! Chłopcy strasznie się nudzili, szukali pomysłu na zabawę i produktów do wykorzystania. W ręce wpadła im pianka do golenia. Dostali do niej barwniki i patyczek do mieszania. I tak sobie malowali i mieszali, a potem zaczęli szukać co by tu do niej dodać. Na stole stała mąka ziemniaczana. I to właśnie ona trafiła do miski. A z tego powstała rewelacyjna, mięciutka, genialna w dotyku masa! Po chwili namysłu chłopcy pobiegli do pokoju po akcesoria do ciastoliny. Okazało się, że masa pasuje do foremek idealnie. Przypomnieliśmy sobie również o zestawie farmera do piankoliny. I tak zabawa, która miała trwać zaledwie chwilę, przeciągnęła się do kilku godzin.
Koniecznie musicie spróbować, bo żadne moje słowa nie są w stanie nawet opisać jak zaskakująca w dotyku jest ta masa. Jednak lojalnie uprzedzam, że bałagan przy tym będzie ogromny. Ale czego się nie robi dla swoich dzieci!

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
przykro mi, ale nie wierzę w innowacyjność masy i że przypadkiem ją odkryliście 🙂 internet aż roi się od tego typu przepisów 🙂 ale miło, że Wam się zabawa udała! Pozdrawiam.
Karola szkoda, że nie wierzysz. Zawsze jak coś podpatrzę u kogoś innego linkuję do oryginału. W tym przypadku faktycznie nie znaliśmy przepisu i wyszedł nam naprawdę przypadkowo. Ale fakt, zabawa była udana!
Robiłyśmy dwukrotnie ale tylko w wersji białej… Dla nas to taki sztuczny śnieg 😉
Aga my do tej pory robiliśmy z sody, mydła i wody: https://www.mamawdomu.pl/2014/01/lepimy-balwana.html
ale faktycznie może być ciekawy pomysł 🙂
Jakich barwników używasz , żeby łapki się nie brudziły ?
Coś czuję że tatuśkowi się nie spodoba nasza zabawa 😀 😀 😀
używam barwników spożywczych w płynie, dokładnie takich: https://www.mamawdomu.pl/sklep/19-barwniki-spozywcze
Przyznaję, że trochę (a nawet sporo) przy tym bałaganu, ale ile radości! 🙂
Świetny pomysł 🙂 Na pewno w najbliższych dniach zrobimy piankolinę. Jakich barwników używasz?
moje dziewczyny uwielbiają takie mikstury 🙂
ojjj będzie się jutro działo 😀
Uwielbiamy wszystkie masy!
Nie straszny nam bałagan wiec na pewno wypróbuję.
spróbujemy i my 😉
A ja bym podpytała o ten domek, jak mam go wyszukać ?
To Moon Dough Farma, firmy Cobi.
Nic nowego a juz myslałam ze cos innego 😉
W sumie małym kosztem, a dużym nakładem sprzątania świetna zabawa gwarantowana.
Sprzątania dużo, ale ile zabawy dla dziecka 😀
Super,
Robiliśmy już sztuczny śnieg z jednego z Twoich dawnych wpisów i z miłą chęcią wypróbujemy piankolinę. Zapowiada się świetna zabawa 🙂
robiłysmy z tego przepisu śniegoline ;p poprostu bez barwnika i mloda lepiła balwanki 🙂 ale mamy zestaw gorylków z moon dough i mysle ze dzis zrobimy taka mase w wersji kolorowej 🙂
Śniegolina – piękna nazwa 🙂 Jeśli w tym roku znowu zabraknie prawdziwej zimy to będziemy lepić je ze śniegoliny 🙂 A z kolorem polecam!
a czy ta masa jest wielokrotnego użytku? 🙂 i czy dużo wychodzi z jednej pianki? fajny pomysł na zabawę dla dzieciaczków w żłobku 🙂
Zdecydowanie tak! Z jednej całej pianki? No to na pewno sporo 🙂
Czy zamiast mąki może być skrobia ziemniaczaną?
jasne, że tak! 🙂
A jak jest proporcja pianki do mąki ziemniaczanej? Czy wszystko na oko?
Natalia robiłam na oko.
A czy zamiast mąki ziemniaczanej można użyć tortowej?Proszę powiedz że tak!:)
niestety bardziej polecam ziemniaczaną ….
Właśnie zrobiłam, ale kruszy się jak piasek kinetyczny. Dałam naprawdę dużo pianki…
🙁 nie wiem co Ci podpowiedzieć, mi zawsze wychodzi z tych składników
Czy można zmienić mąkę (skrobię) ziemniaczaną na inną (tapioka, kukutydza??). Bo szukam pomysłu dla bezglutka uczulonego na ziemniaki :/
Basiu na kukurydzianą jak najbardziej! 🙂
Mój syn właśnie zrobił „Wodogline”!!!! Mąka ziemniaczana, trochę wody, żel do golenia. Wszystko wlał do balonów i mamy super gniotki