Z przyczyn od nas niezależnych nie możemy chwilowo korzystać z masy solnej. Ze zlepku kilku przepisów na masy plastyczne powstała inna, ale całkiem ciekawa. Plus jest taki, że nie pęka przy pieczeniu i dużo szybciej schnie. Ciekawi?
Z pierwszym dniem adwentu postanowiliśmy rozpocząć tworzenie ozdób świątecznych. Mieliśmy w planach zawieszki na choinkę z masy solnej. Niestety pękające opuszki palców Damianka przy kontakcie z solą bardzo pieką (przekonaliśmy się o tym przy tworzeniu lampionów, które już niebawem pokażemy!). Musieliśmy zmienić koncepcję. Na zagranicznych blogach znalazłam kilka ciekawych przepisów. Postanowiłam popróbować co też nam wyjdzie. Udało się, masa jest świetna i z czystym sumieniem mogę ją polecić!
Przepis:
– 1/2 szklanki sody
– 1/4 szklanki mąki kukurydzianej
– 1/2 szklanki ciepłej wody
(robiliśmy z małych ilości, bo nie byliśmy pewni co wyjdzie, Wam polecam zwiększenie proporcji)
W małym garnuszku mieszamy suche składniki. Wlewamy wodę i podgrzewamy na małym ogniu, mieszając, aż masa zgęstnieje i zacznie odchodzić od boków garnka. Odstawiamy na kilka minut, aby przestygła, a potem zagniatamy i lepimy co tylko mamy ochotę!
Chłopcy rozpoczęli od zabaw foremkami z zestawów Play-doh. Damiś dla pewności założył rękawiczki („Damian wyglądasz jak Mam tę moc!” – krzyknął na ten widok Krzyś i rękawiczki przestały być problemem – tak, uwielbiamy „Krainę Lodu”). Masa świetnie współgra z wszelkimi akcesoriami, jest bardzo plastyczna.
Gdy chłopcy tworzyli ciastolinowe kanapki, zauważyłam ciekawą foremkę w kształcie liści. Plan był na tworzenie świątecznych i zimowych ozdób, jednak nie mogłam się oprzeć pokusie i namówiłam dzieciaki na stworzenie jeszcze jednego jesiennego drzewka (w końcu kalendarzowo mamy jeszcze jesień!). Ulepiliśmy kilka liści i upiekliśmy je w piekarniku (75’C na ok. 30 minut).
Efekt – masa nie pęka i bardzo szybko twardnieje! A oto nasz jeszcze jesienny krajobraz:
A do świątecznych klimatów wrócimy niebawem …

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Fantastyczny pomysł. Ta, wygląda zupełnie jak kruche ciasto 🙂
Świetna zabawa i wspaniałe drzewka, dobrze, że te liści Wam już opadły bo zima się zbliża 😉
Muszę kiedyś wyprobować 🙂
Takiej masy jeszcze nie robiłam. Mam przepis na samą sodę bez maki, ale jeszcze nie wypróbowałam. Dzisiaj robiliśmy za to ciastolinę niczym z Krainy lodu. Wyszła rewelacyjna!
Jak długo można przechowywać tą masę? Czy dzis ugotowana jutro będzie się nadawala jutro?
Obawiam się, że może zrobić się twarda kolejnego dnia, podobnie jak to się dzieje z masą solną.
Masę solną można przechowywać w lodówce,więc sądzę,że z tą masą jest podobnie:)
Czy można dać zwykłą mąkę?
Może być ziemniaczana zamiast kukurydzianej