Za oknem piękna złota jesień, pełna fascynujących barw. Przyjrzyjcie się drzewom w jakie piękne kolory przyozdobiła je natura, a potem pozbierajcie te najpiękniejsze liście, które już opadły. W domu możecie wykonać z nich mnóstwo fantastycznych prac plastycznych, na przykład wiewiórkę z liściastą rudą kitą.
Poznajecie? Tę samą kolorowankę uzupełnialiśmy w zeszłym roku, tylko korzystaliśmy z innych ozdób („ruda wiewióreczka”)! Tym razem wydrukowałam ją bez ogonka, ponieważ zrobimy go sami.
Zaczęliśmy od pokolorowania kolorowanki.
Oczywiście pomarańczową kredką!
Piękne czerwone liście opadły z bluszczu, który porasta ogrodzenie sąsiadów, nie mogliśmy przejść obok nich obojętnie, ten kolor jest obłędny 🙂
Liście przyklejaliśmy klejem biurowym. Praca całkowicie samodzielnie wykonana przez Damianka! Domalował nawet dziuplę dla naszej wiewióreczki i dokleił w jej łapkach orzeszek z brązowego pomponika.
To jeszcze nie koniec prac wykonanych z liści, niebawem pokażemy Wam kolejne. Planujcie spacery i przynoście do domu dary jesienne z pewnością się przydadzą!

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Piękna. U nas na topie kaszany i żołędzie ale nasunęłaś, a raczej przypomniałaś mi o pewnym pomyśle 🙂
ooo przydałam się 🙂 ciekawe do czego?
Kasztany, żołędzie i liście znoszone w ilościach hurtowych, więc pomysł z pewnością wykorzystamy 🙂
Bardzo ciekawy pomysł. Praca plastyczna jest prosta, szybka i tania w wykonaniu, a jednocześnie bardzo efektowna. Takie najbardziej lubię ;).
W tamtym roku wraz z Podopieczną robiłyśmy jeża z jesiennych liści, w tym szykowałyśmy się na wiewiórkę, ale jeszcze nie byłam pewna, jaką metodą ją wykonamy. Hmmm… możliwe, że skorzystamy z Waszego pomysłu, albo chociaż małe co nieco z niego zaczerpniemy ;). W szczególności spodobało mi się zastosowanie pomponika jako orzeszka. Jestem pewna, że i na „mojej” małej Wikusi zrobiłoby to murowane wrażenie!
Pozdrowienia,
Kasia ze Świata Niani
Ostatnio też dużo przynosimy jesiennych rzeczy do naszego domu 🙂 żołędzie, liście, kasztany, a nawet suche drobne gałązki, w sklepie papierniczym również nakupiłam sporo produktów z jesiennymi kolorami – bibuły, kolorowe kartki, wstążki itp 😉 na pewno na dniach znów wykonamy jakieś prace z Natalką 😉