Pozostajemy w temacie kolorów i eksperymentów z nimi związanych. Pomysł na kolejne doświadczenie znalazłam na blogu „W pogoni za E„. Wykonaliśmy kilka wersji przy obserwacji „drogi wody” z jednego pojemnika do drugiego.
W pierwszej wersji użyliśmy:
– szklanych naczyń
– wody
– farb plakatowych
– ręczniczków papierowych
W trzech naczyniach z wodą rozpuściliśmy odrobinę farby plakatowej. Ręczniczki zwinęliśmy w rulonik i umieściliśmy jeden koniec w „kolorowej wodzie”, a drugi w pustej szklance.
Połączyliśmy w ten sposób kilka pojemników i czekaliśmy na efekty.
Trochę trwało zanim woda po ręczniczku powędrowała do pustego pojemnika, ale efekt nie był zadowalający. Barwa pojawiła się tylko w jednej mieszance kolorów.
Postanowiliśmy ponownie przeprowadzić eksperyment, ale tym razem zamiast farb użyliśmy barwników spożywczych.
Już po kilku sekundach zauważyliśmy, że ręczniczki nasiąkły i przybrały oczekiwanej barwy. A po kilku godzinach zastaliśmy taki oto widok:
Zmienił się poziom wody w poszczególnych pojemnikach i udało nam się uzyskać efekt połączenia kolorów.
Eksperyment zaliczamy do ciekawych i wartych polecenia!
Przypomnę tylko, że decydując się na to doświadczenie musicie uzbroić się w cierpliwość, przejście wody zajmuje nawet kilka godzin.

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Doświadczanie ciekawe ale już słyszę jak Córcia męczyłaby mnie ciągłymi pytaniami „Długo jeszcze?” 😉
Świetny eksperyment 🙂
Ostatnio próbowałam przeprowadzić ten eksperyment. Użyłam barwników do jajek i tylko czerwony się przemieścił do sąsiedniego słoika… Po 3 dniach wyrzuciłam. Nie wiem czy to kwestia barwnika czy może ręcznika papierowego czy wysokości słoiczków (uzylam małych po koncentratach) w stosunku do ilości wody…?
Ewa, słoiczków raczej nie, bo ja też robiłam w takich po koncentratach. A czy ręcznik był mokry? Jeśli sama woda „przechodziła” do sąsiedniego słoika to problem jest w barwniku.