Kilkukrotnie pisałam, że chłopcy najbardziej ze wszystkich naszych pomysłów uwielbiają eksperymenty. Od dłuższego czasu dzieciaki chorują, a przy tym okropnie się nudzą. Z pomocą (na nudę nie na chorobę niestety) przyszedł eksperyment pod nazwą „wybuchające wulkany”. Bardzo łatwo go wykonać, a efekt budzi podziw w oczach każdego szkraba. Spróbujecie wykonać go w domu?
Zaczęliśmy od ulepienia wulkanów z masy solnej.
Potrzebne:
– pół szklanki mąki
– pół szklanki soli
– 1/3 szklanki ciepłej wody
Wszystkie składniki mieszamy i lepimy górkę. Patykiem zrobiliśmy krater wulkanu. Aby nasza masa lepiej się trzymała podpiekliśmy gotowe wulkany w piekarniku (20 minut w temperaturze 75 stopni).
Czas na eksperyment!
Do wnętrza wulkanu wsypaliśmy łyżeczkę sody oczyszczonej i odrobinę czerwonego barwnika spożywczego. Przygotowaliśmy strzykawki i miseczkę z octem. Zadanie jest bardzo proste, należy nabierać do strzykawki ocet i wlewać go do krateru wulkanu. Efekt zachwycający!
Chłopcom tak się spodobało, że kilkukrotnie musiałam dolewać octu do miseczki!
Potem Krzyś wpadł na jeden ze swoich genialnych pomysłów i za pomocą strzykawki wlewał z powrotem lawę do wulkanu. Polecam taką zabawę moich chłopaków wciągnęła na prawie dwie godziny!
Pomysł zaczerpnęliśmy ze strony strefa dzieci. A jeśli nie chcecie lepić wulkanów, polecam zabawę przy użyciu kubków lub szklanek, tak jak my to wcześniej zrobiliśmy: KOLOROWE WULKANY

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Bardzo fajny pomysł! Ale jak zobaczyłam zdjęcie to pomyślałam, że będzie przepis na pyszny deser hi, hi, hi…
Mi się zdjęcie z kaszą manną z malinami skojarzyło 🙂 Wulkany pierwsza klasa 🙂
świetny
Do kubeczków zamiast barwnika wlejcie trochę soku z czerwonej kapusty. Zmiana koloru z fioletu na niebieski a potem na wściekły róż będzie dodatkową niespodzianką 🙂
Koniecznie musimy spróbować 😀
He,he ciekawe, chociaż przyznam się że jak zobaczyłam zdjęcie to myślałam, ze będziecie zajadać ryż z truskawkami :-)))
chłopcy wyglądają na niesamowicie skupionych 🙂
u na niedawno był wulkan „ready made” (TU) i Janek też był pod wrażeniem – może spróbujemy też po waszemu (i z kapustą:D)
Super pomysł! Trafiłam przypadkowo, a tu widzę w ogóle kopalnia pomysłów 😀 Pozdrawiam (też z Lublina ;))
Bardzo pomysłowo 🙂
O ciekawy pomysł z tymi wulkanami. Coś tak czuję, że Staśkowi też się spodoba 🙂
Zapraszam do nas http://maniamamowania.pl/biedroneczki-wiosenne-prace-plastyczne-dla-przedszkolaka/
Bardzo fajny pomysł na zabawę dla dzieciaków. Fajnie by było zobaczyć z tego coś więcej np filmik.
te kiedys robilismy wulkan, oj był szał!!!!!!
Czy u Was wszystko w porządku?
Jestem rozczarowana, myślałam ze ten piękny widok to lody z polewą i nawet mi slinka pociekła:)
MOja córa „zachorowała” na zrobienie wulkanu, bo widziała w tv na którymś z programów dla dzieci.
Bardo fajny pomysł z tym wulkanem. Nie dziwie się , że chłopcom się podobało.