Lepimy bałwana

Widzicie ten tytuł! Nie, wcale nie zwariowałam od plusowych temperatur. Nie przeprowadziliśmy się także na Biegun. Więc skąd ten bałwan gdy za oknem śniegu brak? Jak to skąd, z domowej produkcji! Sami wyczarowaliśmy śnieg! Specjalnie dla Was zdradzamy naszą magiczną formułę 🙂

Jak zrobić sztuczny śnieg?
Wystarczy zmieszać duże opakowanie sody oczyszczonej z łyżeczką soli, łyżeczką mydła w płynie i kilkoma łyżkami wody (my użyliśmy pięć, ale sami w trakcie lepienia sprawdzicie czy wystarczy). Śnieg gotowy!

Wygląda jak prawdziwy. Dobrze się lepi. Jest tylko jedna różnica: nie jest zimny! Ale dzięki temu nie marzną nam ręce.

Zabawy było mnóstwo. Zaczęliśmy od lepienia bałwana. Metodę chyba każdy zna – trzy kule. Do tego oczy i guziki z koralików, nos z czerwonego drucika i kapelusz z nakrętki.

Damianek ulepił od razu roztopionego bałwana.

Potem chłopcy wyciągnęli foremki. Krzyś wycinał kształty, a Damianek próbował je przenosić i tylko słychać było co chwilę okrzyki „udało się, udało się” lub „oj nie udało się”.

Krzyś wyszukiwał w śniegu skarbów, które wcześniej tam zakopał (guziki bałwana).

Zabawy i radości było mnóstwo, bałaganu również. W końcowym etapie bałwanek zamieszkał w odkurzaczu, niestety nie dane nam było przekonać się ile taki bałwanek postoi zanim stanie się śniegową kałużą.

Może Wy sprawdzicie i dacie nam znać jak Wasze bałwanki?

Pomysł zaczerpnięty z funathomewithkids.com


Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.

Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/
Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//


Reklama:
Będzie mi miło, gdy podzielisz się tym wpisem z innymi 🙂
Share on Facebook
Facebook
Share on LinkedIn
Linkedin
Tweet about this on Twitter
Twitter
Email this to someone
email
Share on Google+
Google+
Pin on Pinterest
Pinterest

24 komentarze/y w poście “Lepimy bałwana

  1. Bałwanki świetne – i ten stojący i ten roztopiony 🙂 Po naszej dzisiejszej śnieżynkowej robocie też musiałam użyć odkurzacza – cukier był wszędzie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *