Babcie i dziadkowie odgrywają w naszym życiu bardzo ważne role. To właśnie babcia rozpieszcza malucha, gotuje przepyszne pachnące świeżymi warzywami zupy, a podczas spacerów pozwala się huśtać w nieskończoność. Jest oazą spokoju, cierpliwości i życzliwości. Dziadek po kryjomu rozdaje cukierki, gra w piłkę w przedpokoju i zgadza się na wspólne majsterkowanie. 21 i 22 stycznia babcie i dziadkowie obchodzili swoje święto. Aby podziękować im za to, że ich mamy, upiekliśmy ciasteczka. Ciasteczka musiały być wyjątkowe. I takie wyszły. Chyba każdy z nas, także dziadek i babcia lubią lentylki.
Przepis nie jest zbyt skomplikowany, a ciasteczka wychodzą przepyszne (uwaga! nie można się od nich wprost oderwać).
Potrzebne:
- 250 g masła lub margaryny
- 300 g cukru pudru
- 1 jajko
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 350 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1/2 szklanki lentylek
Miękkie masło miksujemy razem z cukrem pudrem, następnie dodajemy jajko oraz ekstrakt, ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, sodę i wszystko miksujemy do połączenia masy.
Z powstałej masy lepimy ciasteczka. My nabieraliśmy łyżkę masy, formowaliśmy z tego kulkę i na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia dociskaliśmy, aby się rozpłaszczyły. Ciastka piekliśmy przez 5 minut w temperaturze 180’C. Po tym czasie wyjęliśmy je z piekarnika, aby ułożyć na nich lentylki.
I tu uwaga, bardzo ważna porada! Nie układajcie ciastek tak blisko siebie, bo w przeciwnym razie po kolejnych 10 minutach pieczenia otrzymacie takie cudo:
Widok trochę nas przeraził, ale potrafimy sobie radzić w takich sytuacjach. Wycięliśmy ciastka plastikową foremką, aby miały ładny kształt.
Gotowe ciasteczka zawinęłam w folie i udekorowałam wstążeczką. Chłopcy zabrali wcześniej przygotowane laurki i tak uzbrojeni wyruszyliśmy do babci i dziadka.
Przepis na ciasteczka znalazłam na stronie: ilovebake.pl
A Wy jakie prezenty przygotowaliście?

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
My zrobiłyśmy wazonik z rolki po papierze toaletowym i kwiatuszkami z bibuły, oraz dwie kartki/ laurki… jedna mniejsza, druga w rozmiarze XL. 😉
widziałam, bardzo ładne 🙂
jejuuuuu, w moim obecnym stanie nie powinnam ale… zrobię je w weekend! fantastico! i jak pięknie zapakowane!
Mamo Leonka w Twoim stanie właśnie powinnaś … podawać córci to co najsmaczniejsze 🙂
Super pomysł! Będę musiała poważnie o tym pomyśleć w przyszłym roku, nasze babcie i dziadki byłyby zachwycone!
Pozdrawiam 🙂
http://mamablogujepl.blogspot.com/
Ależ Wam urosły te ciacha 🙂 Bardzo fajny pomysł – dzieciaki lubią takie kolorowe zabawy 🙂 i wciskanie ozdob w ciasteczka 🙂 Chyba też takie zrobimy. A my na dzień Babci robiliśmy odciski rączek w masie solnej :), no i laurki oczywiście. Był też całuśny wierszyk (ale tego już nie będę cytować bo jest na moim blogu 😉
Całuśny wierszyk cudny 🙂
tez ostatnio robiłam te ciasteczka 😀 i też mi się tak rozlazły 😉 muszę pokombinować z inną bazą ale były pyszne 😀
oj pyszne pyszne – Karola trzeba ich mniej wkładać na blaszkę i na kilka pieczeń rozłożyć 🙂 ewentualnie naszą metodą wycinać z tych rozlaźniętych kształty foremką.
Ciasteczka wyglądają smakowicie
Gosiu uwierz, że tak smakują – te które zostały w domu zniknęły błyskawicznie 🙂
moje ulubione ciachunia 😉 ja dodatkowo robie je kolorowe i z kawalkami czekolady 😉
o takie to muszą być fantastyczne !