Będąc w Czechach odwiedziliśmy niezwykłe ZOO. A zwiedzaliśmy je własnym samochodem! Dodatkowo oglądaliśmy tam zwierzaki, których nie spotkaliśmy wcześniej w polskich ogrodach zoologicznych.
Safari zwiedzaliśmy własnym samochodem, po pierwsze dlatego, że nie znamy języka, w którym opowiadał przewodnik w specjalnym „safari busie”, a po drugie ta opcja okazała się tańsza.
Część zwierzaków jest ogrodzona (szczególnie te drapieżne), ale większość przechadza się swobodnie między samochodami.
Zwiedzanie w ten sposób bardzo nam odpowiadało, Krzysiowi szczególnie:
Po przejechaniu części safari, udaliśmy się do tradycyjnego Zoo. W Czechach mieliśmy problemy z naszą nawigacją, przez co zostało nam mniej czasu na zwiedzanie niż planowaliśmy. Godzina na zwiedzanie Ogrodu zoologicznego pieszo to trochę za mało, przyznaję, że musieliśmy biegać i omijać niektóre zwierzaki, które dobrze znamy. A niektóre naprawdę są fascynujące. Poniżej Sekretarz – pierwszy raz widziałam takie ptaszysko:
Tygrysa przyłapaliśmy podczas jedzenia kolacji:
Jego brat już spał, a łapami dawał znak, żeby mu nie przeszkadzać:
Kilka ciekawszych zdjęć:
Duże wrażenie zrobiły na nas akwaria, Damiś panicznie przestraszył się ogromnego żółwia i bał się do niego podejść.
Ostatnie 10 minut spędziliśmy w „małpim gaju”. Chłopcy jak go zobaczyli wykrzyknęli tylko „wow”.
Safari Zoo znajduje się w miejscowości o nazwie Dvur Kralove. Wizyta kosztowała nas w sumie 540 koron, czyli ok. 90 złotych. Odległość od Karpacza to niecałe 70 km (godzina drogi), a wrażenia niezapomniane.

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
dla dzieciaków trzeba paszporty?
zaintrygowałaś mnie tym meijscem! a u ans zwierzaki na 1 meijscu!
karolowamamo ogólnie wyjeżdżając poza granice Polski należy mieć dla dzieci jakikolwiek dokument stwierdzający tożsamość – paszport lub dowód na terenie UE. Jednak my nie natrafiliśmy na żadną kontrolę, ale w torebce miałam 🙂
Super safari 🙂
Może się kiedyś tam zatrzymamy w drodze do Pragi.
koniecznie! 🙂
w tym roku z mężem byliśmy w Kudowie, wykupiliśmy kilka wycieczek i zabrakło nam czasu właśnie na safari zoo… jak patrzę na Twoje zdjęcia aż mi przykro się robi, że nie zdążyliśmy… ale przynajmniej wiem od czego zacząć następnym razem 🙂