Kreatywność Krzysia

Krzyś przyniósł mi dzisiaj z przedszkola prezent z okazji „Dnia Matki”… o tym i o wymyślonej samodzielnie przez Krzysia nowej zabawie przeczytacie w dzisiejszym poście:

Prezent nie byle jaki. Zapakowany w zieloną kopertę z przyklejonym sercem, na którym widniał napis: „Dla Ciebie Mamo!” A co było w środku:

Takie oto piękne serduszko! Zachwycona pytam synka: „Krzysiu i Ty to sam zrobiłeś”. Odpowiada: „No co Ty, Mamo, Pani zrobiła. Mi by to za dużo czasu zajęło”.

Serduszko zamieszkało w doniczce z kwiatuszkiem, który (przyznaję się!) sama sobie kupiłam z okazji Dnia Matki. Na swoje wytłumaczenie powiem tylko, że każda okazja jest dobra, żeby sprawić sobie przyjemność.

Chłopcy leżą już w łóżeczkach, tatuś czyta im bajkę na dobranoc. A ja napiszę Wam świeżą sprawę, bo
z przed pół godziny. Akurat po kąpieli, po wysuszeniu chłopcom włosów, wyszłam z pokoju. Za chwilę woła mnie Krzyś „Mamo, mamo, chodź zobaczysz jaki wyścig samochodów robię!”. Wchodzę do pokoju i widzę jak układa w rządku plastikowe samochody. Za chwilę uruchamia suszarkę i samochodziki jadę do mety. Sam to wymyślił – proste, a ile frajdy- jestem z niego dumna.


Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.

Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/
Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//


Reklama:
Będzie mi miło, gdy podzielisz się tym wpisem z innymi 🙂
Share on Facebook
Facebook
Share on LinkedIn
Linkedin
Tweet about this on Twitter
Twitter
Email this to someone
email
Share on Google+
Google+
Pin on Pinterest
Pinterest

8 komentarze/y w poście “Kreatywność Krzysia

  1. ksiazka dotarła iiiiiiii dziekujemy bardzo i miło nas zaskoczyły przydasie. Książka super….z racji fascynacji smokiem Kaorl wczoraj na okrąglo kazał ją sobei czytać…wiec znam ja na pamieć:d

  2. U Ciebie to trochę jak u mnie:) wczoraj na blogu też opisałam mój Dzień Matki, mój Oskar niestety nie jest za bardzo wylewny i zadowolić się czekoladą muszę. I też czasami sama sobie coś kupię z okazji własnego święta 🙂

  3. Świetny prezent! Ja dostałam laurkę, ale już nie mogę się doczekać aż młoda podrośnie i będziemy mogły razem tworzyć cuda 🙂 uściski dla synka!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *