Wczoraj oswajaliśmy pająki, chociaż ja się ich wprawdzie nie boję. Bez problemu mogę takiego delikwenta przenieść za okno. Ale, żeby nie było, że taka odważna jestem, to mam niestety swoje fobie. Uwaga – zdradzam Wam swoją tajemnicę: panicznie boję się myszy! I właśnie tym zwierzątkiem zajęliśmy się dzisiaj. Mam nadzieję, że stworzenie wesołej, kolorowej myszki pomoże mi uporać się z lękiem. Chociaż obawiam się, że mimo dobrych chęci nie wiele to pomoże.
Do stworzenia mychy użyliśmy:
– kolorowej papierowej czapki pozostałej z urodzin Krzysia (możecie wykorzystać kolorowy papier rolując go w stożek.
– drucików kreatywnych
– guzika z uszkiem
– guzików z dziurkami (2 małe i 2 duże)
– taśmy dwustronnej
– nożyczek
Drucik kreatywny podzieliliśmy na 4 równe części.
Trzy z nich będą stanowiły wąsy myszki. Ostatni kawałek przełożyliśmy przez uszko w guziku, a następnie umieściliśmy w dziurce na końcu czapeczki. Przełożyliśmy przez nie pozostałe druciki i odpowiednio je ułożyliśmy.
W czapeczce po obu stronach ponacinaliśmy dziurki, w których umieściliśmy duże guziki. Tak powstały mysie uszy.
Za pomocą dwustronnej taśmy zamocowaliśmy dwa małe zielone guziki jako oczy. Na końcu zaczepiliśmy ogonek z zakręconego drucika kreatywnego. Myszka gotowa.
Taka malutka, kolorowa, niby grzeczna, a jednak Krzyś pokazał, że można się jej przestraszyć.
Dobry aktor z niego rośnie, prawda? 🙂
A Wy jakie macie fobie – przyznacie się?

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Oj może pomoże, bo ta myszka jest bardzo urocza i kolorowa:) Gratuluję kreatywności i pomysłu! Szczególnie, że wykonanie chyba jest dość proste, więc to dobry pomysł na zabawę dla dzieci. super!
Haha to się Krzysiowi udało, myślałam, że faktycznie się wystraszył 🙂
Ja się brzydzę pająków i w sumie wszelkiego robactwa. I much! Bleee. Nie jest to może strach, ale obrzydzenie ogromne, palcem nie tknę!
Zapraszam na Candy na moim blogu z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka (czas zgłoszeń do 20 maja). Do rozdania breloki z filcu Hand Made.
Pozdrawiam. Malina. http://malinapracowniahandmade.blogspot.com/2013/04/candy-na-dzien-dziecka.html
WYRÓŻNIENIE – The Versatile Blogger! Gratuluję i zapraszam do mnie po szczegóły:
mamanakaruzeli.blogspot.com
Zarówno pająki jak i myszy świetne. A ostatnie zdjęcie bezcenne.