Nie wiem czy to ta pogoda za oknem, czy jakieś przesilenie, w każdym bądź razie mam ostatnio tzw. „niechcieja”. Czy Was też to dopada? Jak sobie z tym radzicie. Czekam na rady, bo przez ten stan kreatywnych pomysłów brak. Pokażę Wam koszyczki na pisanki z rolek po papierze toaletowym, które wykonaliśmy kilka dni temu.
Potrzebne:
– rolki po papierze toaletowym
– taśma samoprzylepna
– nożyczki
– kolorowy papier samoprzylepny
– flamastry
Rolkę po papierze przecięliśmy na pół, a potem od takiej połówki odcięliśmy jeszcze ok. 1 cm kawałek na rączkę do koszyczka.
Z kartonu wycięliśmy kółka odrysowane wcześniej od rolek. Przykleiliśmy je do spodniej części rolki za pomocą taśmy.
Węższe kółka przecięliśmy i dokleiliśmy do naszych koszyczków jako rączki. Słabo się jednak trzymały, więc dodatkowo zaczepiliśmy je zszywkami. Powstałe koszyczki obkleiliśmy zielonym papierem.
Ozdobiliśmy je pisakami oraz wzorkami wyciętymi za pomocą ozdobnych dziurkaczy.
W takich koszyczkach możecie umieścić pisanki i podarować je komuś bliskiemu. My umieściliśmy w nich jajka, bo nie przygotowaliśmy jeszcze pisanek.
Później chłopcy przymierzali do koszyczków różne przedmioty np. winogrona, guziki, koraliki itp.

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
fajny pomysł, zagonie chłopaków, zeby zrobili takie koszyczki, ale na razie nic mi się nie chce, przez tą pogodę nie mam nastroju do przygotowań swiątecznych…. mam nadzieje ze jutro już wyjdzie słońce!
Rolki po papierze są niezastąpione 🙂
koszyczki są przecudne, a taki stan też nas dopada, nawet na spacer się nie chce wychodzić, bo mam już dosyć siłowania się z wózkiem i pływania w roztopach. myślę, że tylko wiosna może to zmienić.
po raz kolejny świetny pomysł.
Chyba zgapimy i zrobimy takie koszyczki .
Pozdrawiamy
super pomysł, spróbujemy z córcią też takie koszyczki zrobić:)
Pozdrawiam
Świetny pomysł. Myślę, że moich do podobnych działań też zachęcę. U nas nie tyle „niechcenie”, co choróbsko, które nam skutecznie siły odebrało i jeszcze ten śnieg za oknem… Chcemy wiosny! 🙂
My już robiłyśmy wiosenne ozdoby z ręki, które można zobaczyć tu http://mamamaj.pl/kiedy-nadejdzie-wiosna/
Pozdrawiam!
oooo nasze ulubione rolki po papierze 🙂 chyba się skusimy 😀