Śnieg na dworze sprawia nam wiele frajdy i dostarcza mnóstwo pomysłów na zabawy. Tym razem postanowiliśmy zrobić coś innego niż tylko lepienie bałwana, bitwa na śnieżki czy zjeżdżanie na sankach (chociaż te wszystkie czynności uwielbiamy i nigdy nam się nie nudzą). Zostaliśmy przez chwilę zimowymi poszukiwaczami skarbów.
Zabraliśmy na spacer zabawki, którymi w ciepłe dni bawimy się w piaskownicy, czyli łopatki, foremki i koparki. Zakopałam nasze skarby pod górką śniegu. Damianek bardzo mi w tym pomagał.
Następnie chłopcy przy pomocy łopatek, mieli odkopać 3 koparki i foremkę.
Damiś po odkopaniu pierwszego znaleziska, odszedł na bok by od nowa je zakopać 🙂
Krzysiowi na początku szło bardzo dobrze. Sprawnie odnajdował kolejne skarby.
Najgorzej było z ostatnią małą foremką. Szukając jej Krzyś dokopał się do trawy.
Na szczęście po chwili udało się. I usłyszałam magiczne pytanie: „Mamo, zakopiesz mi skarby jeszcze raz?”.
A Wy jak się bawicie zimą?

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Hahaha, świetna zabawa:)))
Super pomysł!
super szkoda, że u nas już nie ma śniegu. Na pewno timkom by się spodobało:)
ale fajna zabawa, no my się jeszcze nie bawimy na śniegu, ale już za rok będziemy brykać.
Bardzo fajny pomysł. Warto też pielęgnować go latem – bawić się w szukanie skarbów, ukrywać je w krzakach itd. My też już czekamy do wiosny. A o naszym „przetrwaniu” jest troszeczkę tutaj http://rodzynkirodzinki.blogspot.com/2013/01/zimowe-spacery.html
Ooo fajny pomysł tylko teraz tyle śniegu napadało, że obawiam sie czy tygodnia starczy.