Wiosenny żonkil okienny

Czy Wy też macie już dość zimy i marzycie o tym, aby grube kurtki zamienić na cienkie bluzy czy płaszczyki? Ostatnio na blogach czuć delikatny powiew wiosny. Widać coraz więcej kwiatów – głównie z filcu i bibuły, ale może uda im się przywołać wyczekiwaną wiosnę i dodatnie temperatury. Mnie też dzisiaj naszło na rośliny, a dokładnie na żonkila. Chłopcy nie podzielali mojego entuzjazmu i ich wkład ograniczył się do włożenia „ziemi do doniczki”. Ale ja z efektu jestem zadowolona. Co myślicie o takiej wiosennej ozdobie okna?

Potrzebne:
– foremka na muffinkę
– żółty papier
– zielony drucik kreatywny
– nożyczki
– kubeczek
– ścinki papierów (z niszczarki lub własnoręcznie pocięte)

Z żółtego papieru wycinamy pięć jednakowych liści.

Foremkę składamy na pół i okręcamy w rulonik, który będzie środkiem naszego żonkila.

Dookoła mocujemy liście. Ściskamy nasz kwiatek drucikiem kreatywnym.

Ja dodatkowo liście do rulonu przykleiłam klejem, aby mieć pewność, że kwiatek się nie rozpadnie.

Do opakowania po Danonku chłopcy włożyli ścinki z niszczarki, a w ich środku zamieścili żonkila.

Kwiatuszek gotowy. Teraz czekamy na wiosnę.


Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.

Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/
Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//


Reklama:
Będzie mi miło, gdy podzielisz się tym wpisem z innymi 🙂
Share on Facebook
Facebook
Share on LinkedIn
Linkedin
Tweet about this on Twitter
Twitter
Email this to someone
email
Share on Google+
Google+
Pin on Pinterest
Pinterest

13 komentarze/y w poście “Wiosenny żonkil okienny

  1. Fajny kwiatuszek, chyba w Urwiskowie widziałam coś dla Ciebie na wypadek gdybyś chciała poszerzyć kolekcję wiosennych kwiatów. A że u chłopaków entuzjazmu brak? No cóż, tak to jest z facetami i kwiatami 😉 ale ćwicz ich, ćwicz!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *