Zimą piaskownice są zamknięte. Można lepić ze śniegu, ale dzieci tęsknią za babkami z piasku. Co zrobić? Skorzystać z przepisu na piaskową masę mamy domowej. Gwarantuję Wam, że dzieci będą wniebowzięte. Przetestowałam na swoich chłopakach.
Połączyliśmy składniki wg przepisu. Zrobiliśmy połowę tego co u mamy domowej z braku większej ilości mąki w domu. I tym sposobem połączyliśmy 4 szklanki mąki z 1/2 szklanki oleju. Takie proste połączenia, a jakie przyjemne w dotyku. Tutaj chłopcy zgodnie (co ostatnio rzadko się zdarza) mieszają składniki:
Powstała masa jest jak mokry piasek, bardzo podatna do lepienia babek. Nasze foremki zimują w piaskownicy na podwórku, więc skorzystaliśmy z tego co było w kuchni. Posłużyły nam: nakrętka, plastik pozostały po kupnych ciastkach, kubeczek po danonku, miarki z mleka modyfikowanego.
Chłopcy doskonale się bawili. Krzyś tworzył wieże z babek. Mniejsze:
I większe: (pierwsza warstwa zabarwiona czerwonym barwnikiem – w ramach eksperymentu)
Potem ubiliśmy łyżką trochę piasku i wycinaliśmy wzory foremkami.
A Krzyś dodatkowo lepił pierogi 🙂
Zabawa wciągnęła chłopców na dobre. Ponad godzinę lepili babki. Chyba stęsknili się za zabawami w piaskownicy.
Naszą piaskolinę przełożyłam do pudełka po lodach zobaczymy czy uda nam się jej użyć ponownie. Za kilka dni napiszę czy udało nam się bawić tą samą czy może zmieniła konsystencję.
Często pytacie mnie, jakie zabawy polecam dla dzieci między 1,5 roku a 3 lata. Podpowiem Wam,
że zabawa domowym piaskiem bardzo zainteresowała Damianka. Zobaczcie na tą zaciętą minę.

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Super, nie wiedzialam, że tak można zrobić taką masę
genialne w swojej prostocie! 🙂
Dzięki, już wiem co jutro będziemy robić 🙂
Jesteście niesamowici! A chłopaków masz boskich;)
robiliśmy ostatnio, Timkom się baaaardzo podobało:*
Czytałam już gdzieś o tym, musimy wypróbować.
Już jakiś czas przyglądałam się temu u mamy domowej, jednak jakoś nie do końca przyszło mi się do tego przekonać. Po zabawą masą solną prze kolejny tydzień chodziłam po domu i zbierałam z ziemi jej pozostałości… Gdzie i jak to się przenosiło nie mam pojęcia :). Myślę jednak, że warto zaryzykować. Na pewno się skusimy!
Agnieszko uprzedzam, że bałaganu przy tym nie unikniesz 😉 Ale zabawa świetna. Ja chyba jutro zakupię ceratę na stół – będzie łatwiej z czyszczeniem po masach i farbach 🙂
Piasek widzę teraz bardzo na czasie 🙂 zabawa super, chłopaki świetnie się bawili.
Świetny pomysł
Asiolek
Da się taką masę przechowywać?
naszą trzymaliśmy w pojemniku po lodach – szczelnie zamkniętym i służyła nam cały sezon jesienno – zimowy 🙂
Świetna zabawa, dużo radości, śmiechu i sprzątania 🙂 ale czego się nie robi dla tych wspaniałych chwil 🙂 Mój synuś ma prawie trzy latka i cudownie się przy tym bawił 😀