Mikołaj zwany Hałabałą

Pamiętacie Krasnala Hałabałę z „Domowego Przedszkola”? Tatuś właśnie tak nazwał nasz dzisiejszy wytwór. W zamyśle miał to być Mikołaj. Sami osądźcie kogo Wam przypomina, może będą jeszcze inne typy 🙂

Potrzebne:
– karton
– włóczka
– czerwony papier
– ruchome oczka
– pompon
– nożyczki
– taśma dwustronna
– płyta CD

Na początek musimy zrobić pompon. Wiecie jak to się robi ?
Odrysowaliśmy i wycięliśmy z kartonu kształt płyt CD.

Wycięte z kartonu płyty składamy razem. Ostatecznie powiększyłam kółeczko w środku, żeby łatwiej było przekładać przez nie włóczkę, którą nawijamy jak na poniższym zdjęciu:

A tak wygląda gotowe kółko:

Nacinamy włóczkę na całym obwodzie koła.

Między tekturki wkładamy kawałek włóczki, związujemy i robimy pętelkę, która będzie zawieszką. Zdejmujemy kółka i pompon gotowy.

Z czerwonego papieru wycinamy koło i nacinamy jego promień.

Z czerwonego papieru sklejamy spiczastą czapeczkę, a jej czubek przekładamy przez zawieszkę. Taśmą dwustronną naklejamy oczy i nos z pompona.

A tutaj oryginalny Krasnal Hałabała, gdyby ktoś chciał porównać:


Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.

Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/
Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//


Reklama:
Będzie mi miło, gdy podzielisz się tym wpisem z innymi 🙂
Share on Facebook
Facebook
Share on LinkedIn
Linkedin
Tweet about this on Twitter
Twitter
Email this to someone
email
Share on Google+
Google+
Pin on Pinterest
Pinterest

5 komentarze/y w poście “Mikołaj zwany Hałabałą

  1. no muszę przyznać, że tatuś trafnie nazwał Waszego Mikołajka, rzeczywiście moje pierwsze skojarzenie też było z domowym przedszkolem 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *