Prosty świecznik i zadanie dla czytelników

Z jesiennych spacerów pozostało nam sporo szyszek. Dzisiaj postanowiliśmy je wykorzystać przy tworzeniu świecznika. Wymyśliłam prosty sposób, z którym powinny poradzić sobie także maluchy.

Potrzebne:
– karton
– plastelina
– nożyczki
– szyszki
– koraliki
– świeczka

Z grubego kartonu wycięłam koło. Chłopcy mieli za zadanie wykleić je dokładnie plasteliną.

Do tak przygotowanej podstawy mocujemy świeczkę, szyszki i inne ozdoby, jakie chcemy wykorzystać przy tworzeniu świecznika.

My wybraliśmy koraliki w dwóch wielkościach. Podpowiem, że możecie do ozdoby wykorzystać cekiny, kokardki, guziki, muszelki – co tylko macie w domu. Może pochwalicie się swoimi świecznikami? Wysyłajcie zdjęcia mailem na mamawdomu-blog@wp.pl lub zamieszczajcie na naszej stronie na Facebooku. Może pomyślę nad jakimś skromnym upominkiem dla najciekawszej pracy. Co Wy na to ?

A Krzyś tak się rozkręcił w lepieniu i przyklejaniu, że stworzył od początku do końca własnoręcznie „straszną rakietę” (tak nazwał swoje dzieło).


Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.

Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/
Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//


Reklama:
Będzie mi miło, gdy podzielisz się tym wpisem z innymi 🙂
Share on Facebook
Facebook
Share on LinkedIn
Linkedin
Tweet about this on Twitter
Twitter
Email this to someone
email
Share on Google+
Google+
Pin on Pinterest
Pinterest

9 komentarze/y w poście “Prosty świecznik i zadanie dla czytelników

  1. Fajne. Pomyślimy nad tematem. Ja już mam wizję. Zobaczymy tylko czy znajdzie się czas (jutro mamy imprezę andrzejkową i dzień pluszowego misia – wiedzieliście, że jest coś takiego? bo dla mnie to było odkrycie) i czy mała imprezowiczka będzie miała jeszcze siły.

  2. Moje dziecię zbojkotowało dzień misia i na imprezę wzięło… pluszowego psa. Atrakcji było na imprezie tyle, że ja już nic w domu nie wymyślałam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *