Pieczątki z liści w trochę inny sposób

Ostatnio gdy spadł śnieg, pisałam, że to już chyba ostatnia praca jesienna. Ale jak to w przyrodzie bywa, znów przyszło ocieplenie. Może liści nie będziemy już zbierać, ale pokażemy Wam jeszcze kilka prac, które są z nimi związane.

Pierwsza z nich to pieczątki, ale tym razem nie z ziemniaków, ale z rolki.

Potrzebne:
– rolka po papierze toaletowym
– farba plakatowa
– biała kartka z bloku rysnkowego
– gałązka
– taśma klejąca

W ten weekend robiliśmy porządki w ogrodzie, między innymi przycinaliśmy drzewka. Pozostałe gałązki zamiast wyrzucać postanowiliśmy wykorzystać do naszych twórczych prac. Właśnie dlatego przymocowałam je do kartki za pomocą taśmy klejącej.

Rolkę po papierze uformowałam w kształt liścia.

Teraz wystarczy na pustej kartce zostawić plamę farby plakatowej w jesiennym kolorze i pozwolić dzieciom pracować.

Chłopcy maczali rolki w farbie i odbijali je na kartce wokół gałązki.

Próbowałam pokazać im jak należy odbijać listki wokół gałązki.

Ale oni mieli własne wizje co do umiejscowienia liści.

Praca Damianka:

 Praca Krzysia:

Na koniec zgodnie przystaliśmy na teorię, że to olbrzym trząsł drzewem i dlatego jest tak dużo liści i nie są zamocowane na gałązce.


Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.

Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/
Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//


Reklama:
Będzie mi miło, gdy podzielisz się tym wpisem z innymi 🙂
Share on Facebook
Facebook
Share on LinkedIn
Linkedin
Tweet about this on Twitter
Twitter
Email this to someone
email
Share on Google+
Google+
Pin on Pinterest
Pinterest

8 komentarze/y w poście “Pieczątki z liści w trochę inny sposób

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *