Planujecie już ozdoby na choinkę? Ja powoli zaczynam myśleć jak w tym roku ozdobimy drzewko. I mam w planie same ręcznie wykonane zawieszki i bombki. Jednak czy to się uda – czas pokaże. Z pewnością byłoby to bardzo bezpieczne rozwiązanie ze względu na moich dwóch maluszków, który w zeszłym roku pobili całą masę bombek. Zakupiłam cały pakiet styropianowych kul i powoli zaczynam je ozdabiać. Oto pierwsze z nich:
Pierwszą z nich ozdobiłam przykuwając perełki szpilkami z ozdobnymi końcówkami.
Druga to „kula dyskotekowa”, czyli cekiny zamocowane przy pomocy szpilek.
A jak będą wyglądały Wasze choinki ?

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//
Ja mam podobny pomysł i też zakupiłam styropianowe kulki, ale jeszcze nie zabraliśmy się za ich ozdabianie, mam jeszcze w planach ażurowe bombki i wiele innych, mam nadzieję, że się uda, choćby z tego powodu, który wymieniłaś – mała szkodliwość tego rodzaju ozdób,a ile frajdy do tego :))) Pozdrawiam!
http://sandstormscreation.blogspot.com/
SAndstorm świetny pomysł z tymi ażurowymi bombkami pozdrawiam 🙂
Świetne i co ważne nietłukące ;). My też w tym roku kilka styropianowych kul zamierzamy przyozdobić, ciekawe jak się nam uda :). Pozdrawiam
ale roboty przy tym nie?
wyglądają cudnie!
Pati trochę jest roboty, ale szczerze mówiąc mnie takie monotonne zajęcia uspokajają 🙂
Cudne!
Ale fajny pomysł!
Wow! Ja też będę miała trochę pracy ze świątecznymi dekoracjami, bo nieopatrznie zapytałam młodocianą jakiego koloru chce święta. Odpowiedź to … surprise, surprise… różowe. Ilość ozdób choinkowych w tym kolorze w domostwie moim = zero.
p.s. Po pewnych przejściach wykonałyśmy stroik szyszkowy Twojego pomysłu, ale na razie zdjęcia mam jeszcze w aparacie.
Nie wiem kiedy uda mi się je zgrać, bo ostatnio o godzinie 20 ja (nocny marek) zaczynam ziewać – tak jak właśnie teraz. To chyba ta ciąża. Też tak miałyście w tym czasie?
No to ciekawy temat ozdoby w kolorze różowym, ale oczywiście do wykonania 🙂 Czekam na fotki !
Oj ja bez ciąży tak mam – chłopaki mnie ostatnio wykańczają
Piekna. Ja w tym roku bede miala papierowe. Zapeaszam do mnie do obejrzenia. 🙂
asiolek widziałam cudne !