Do plastusiowej kolekcji brakowało jeszcze pingwina. Tym razem przedstawiam filmik o jego powstawaniu – udało mi się nakręcić wreszcie jakiś krótszy. Nie jest też niesamowicie krótki, bo i tak, aż 5 minut. Sama wiem, że nikt nie przepada za zbyt długimi filmikami z YouTube, ale wybaczcie – wszystko przez stres. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym będzie już lepiej.
A teraz zapowiadany instruktaż – Pingwin z plasteliny krok po kroku:

Cześć! Miło mi, że zajrzałaś na moją stronę! Jestem Sylwia - mama dwóch fantastycznych chłopców, miłośniczka trendu "Zrób to sam" i wyszukiwania trików ułatwiających życie (albo raczej nicnierobienie). Czytam książki prawie tak szybko, jak biegam za dziećmi, wolne chwile spędzam na spacerach szukając ciekawych kadrów.
Polub moją stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Mamawdomu/Zajrzyj na mój Instagram: https://www.instagram.com/mamawdomu//
Zerknij również do mojego sklepu: http://www.mamawdomu.pl/sklep//